Włosy po zafarbowaniu były rewelacyjne, jak po wyjściu z salonu. Naprawdę dobra farba z drogerii, jednak z trwałością dużo gorzej, ale jak wiadomo, czerwone farby uciekają z włosów z prędkością świała. Po prześledzeniu blogów na tematy ,,czerwonych włosów" natrafiłam na KĄCIK CZERWONOWŁOSEJ tutaj
której to wpisy bardzo mnie zainspirowały do działania :) Zdecydowałam się na zakup farby fryzjerskiej ALLWAVES 0.6GP, odcień bardzo intensywnej pięknej, żywej czerwieni. Był to odcień taki o jakim właśnie marzyłam. Jest to farba fryzjerska bez dołączonego utleniacza, który także dokupiłąm.
Wszystkie zakupy zrobiłam u jednego sprzedawcy, żeby zminimalizować koszty wysyłki. Farby od razu zakupiłam dwie, wiadomo jak szybko wyplukuje się czerwień z włosów. Dodatkowo zakupiłam hennę RefectoCil grafitową, którą to bardzo polecam. Są bardzo łatwe w użyciu i trwałe. A w tej małej saszetce kryje się olejek chroniący skórę głowy przy farbowaniu. Jeszcze go nie wypróbowałąm, nie wiem czy nie wpłynie w jakiś sposób na proces farbowania, chociaż na aukcji niby było napisane, że nie ma wpływu na kolor farby i intensywność koloru. Czekam jeszcze na paczkę ze sklepu Triny z rosyjskimi kosmetykami. Na pewno się pochwale :) i przedstawie wam swoje opinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz